Nasze życie jest takim, jakim uczyniły je nasze myśli.
Marek Aureliusz
Psychoterapia poznawczo-behawioralna w największym skrócie oznacza jednoczesną pracę nad zmianą w zakresie zachowań (część behawioralna) oraz myśli i przekonań (część poznawcza). To połączenie pozwala na osiąganie wyraźnych i trwałych efektów w postaci lepszego radzenia sobie z codziennymi wyzwaniami. Ta forma psychoterapii jest efektem wielu dziesięcioleci skrupulatnych badań nad mechanizmami zaburzeń psychicznych oraz sposobami ich leczenia. Dlatego mówimy, że psychoterapia poznawczo-behawioralna jest metodą leczenia o naukowo udowodnionej skuteczności.
Podejście poznawczo-behawioralne zakłada, że nasze reakcje na to, co nas w życiu spotyka są efektem zarówno wrodzonego temperamentu, jak i wcześniejszych doświadczeń – tego, czego nauczyliśmy się o sobie, o innych ludziach i o świecie, w toku wychowania. To połączenie biologii i doświadczenia prowadzi do powstania pewnych wzorców myślenia i reagowania. Mózg lubi wzorce i schematy – pozwala mu to zaoszczędzić zasoby poznawcze, jakie ma do dyspozycji. Te wzorce z kolei przez lata są wzmacniane poprzez nasze codzienne doświadczenia i… skłonność naszego mózgu do powtarzania wzorców.
Niekiedy nasze doświadczenia były na tyle trudne i bolesne, że w ich efekcie wykształciliśmy sztywne i mało przystosowawcze sposoby reagowania na trudności. Może to dotyczyć zarówno przekonań, które składają się na nasze ogólne poczucie własnej wartości i samoocenę, radzenie sobie (albo nieradzenie) z emocjami oraz sposoby działania. Późniejsze doświadczenia mogą korygować te wcześniej wykształcone wzorce, albo niestety niekiedy je wzmacniać. Mocno przyczynia się do tego procesu wspomniana wcześniej skłonność mózgu do powtarzania wzorców.
Psychoterapia poznawczo-behawioralna sięga do tych wyuczonych schematów i stara się je uelastycznić lub przekształcić. Dzieje się to jednocześnie na trzech poziomach: poprzez analizę tego, co myślimy w konkretnej sytuacji, oraz ukrytych głębiej tzw. przekonań kluczowych i schematów, także poprzez odniesienie do doświadczeń, które je ukształtowały; poprzez odkrywanie i wyrażanie emocji związanych z tymi schematami i poprawianie sposobów wyrażania emocji; oraz poprzez uczenie się i utrwalanie nowych sposobów reagowania. To często niełatwy proces, wymagający zwiększonej świadomości (wyłączenia tego auto-pilota, na którym często działamy) oraz konsekwencji i gotowości do wychodzenia poza strefę komfortu.
Psychoterapia poznawczo-behawioralna to nurt psychoterapii, który wykształcił specyficzne sposoby pracy z konkretnymi zaburzeniami, ale nie są to sposoby sztywne i niezmienne. Podczas konceptualizacji konkretnego przypadku konkretnego pacjenta proces terapii jest dostosowywany do jego unikalnej sytuacji. Dzieje się to dzięki temu, że sposoby pracy w psychoterapii poznawczo-behawioralnej są niczym niezawodne klocki, z których możemy zbudować niemal wszystko.
Ponieważ zmiana bywa trudna, oznacza wychodzenie poza strefę komfortu, w podejściu poznawczo-behawioralnym liczy się bliski i głęboki kontakt z psychoterapeutą. Rolą psychoterapeuty jest poznać pacjenta i go zrozumieć oraz nauczyć go nowych sposobów radzenia sobie. Ale przede wszystkim wspierać go w tym procesie, zachęcać i dopingować. Pokazywać zarówno sposoby, jak i wiarę, że mu się uda. Od pacjenta proces ten wymaga zaangażowania i współpracy. Tak więc jest to psychoterapia oparta na współdziałaniu i współpracy. Terapeuta poznawczo-behawioralny jest na każdym etapie terapii transparentny – nie ukrywa, co i po co robi, stara się wszystko dokładnie wytłumaczyć i upewnia się, że pacjent dobrze to rozumie. Traktuje pacjenta jak eksperta w dziedzinie samego siebie (bo nim jest) i dlatego stara się zaangażować go w terapię i proces zmiany.